Jak SonarHome pomógł Michałowi sprzedać mieszkanie i oszczędzić czas

Jak sam wspomina:

 – Było dokładnie takie, o jakim wtedy marzyłem. Jak pewnie wiele osób młodych, które kupują mieszkania, byłem święcie przekonany, że to jest mieszkanie na całe moje życie. Rzeczywistość zweryfikowała, ponieważ…

Ponieważ minęło kilka lat – lat rozwoju kariery, sukcesów i dobrej zabawy – a wraz z ich upływem pojawiły się nowe szczęścia i spełnienia. Michał poznał wspaniałą dziewczynę, zakochał się i ożenił. Wkrótce urodziła mu się córeczka. Życie rodzinne rozkwitało. Mieszkanie Michała wciąż było idealne, ale już nie dla niego. Wnoszenie wózka dziecięcego na trzecie piętro czy szukanie miejsca parkingowego stało się coraz bardziej uciążliwe przy rosnącej liczbie obowiązków. Michał z rodziną znaleźli inne miejsce do życia w Warszawie – takie, które bardziej odpowiadało ich potrzebom. A co z jego pierwszym, tym wymarzonym, kamienicznym studio? Michał wynajmował je przez kilka lat, ale, jak sam mówi, nie widział w tym sensu. Dużo pracował, a czas, którym dysponował poza godzinami pracy, chciał oddać swojej rodzinie – po prostu nie chciał go tracić na zajmowanie się kwestiami wynajmu. Dlatego postanowił sprzedać mieszkanie.

Jak Michał przygotował się do sprzedaży mieszkania? 

– Podejmuję decyzję, że sprzedaję, no i jestem przygotowany na męczarnię. Dlatego że kupowanie mieszkania jest koszmarem i sprzedawanie go też jest koszmarem. – mówi Michał i – niestety dla większości osób zmieniających mieszkanie – ma rację. 

Początkowo Michał postanowił sprzedać mieszkanie sam. Problemów ze sprzedażą wylicza kilka – przede wszystkim to, że to długotrwały i czasochłonny proces. Jeśli sprzedającemu nie zależy na czasie, może podejść do tej sprawy spokojnie i nie gonić w piętkę, ale tak nie było w przypadku Michała. Nie miał czasu na częste telefony od potencjalnych zainteresowanych, nie był też w pełni dyspozycyjny dla tych, którzy chcieliby mieszkanie obejrzeć. To go zniechęcało i irytowało. Wspomina, że czuł się, jakby pracował na dodatkowy etat, w dodatku w branży, w której nie zna. 

Nie tylko zresztą to drażniło Michała w próbach sprzedaży mieszkania. Jak opowiada, nie miał w pełni zaufania do rynku pośredników, który jest jego zdaniem nieuregulowany, a mechanizmy, które nim sterują, nie są jasne. Wylicza między innymi kwestię braku wyłączności pośrednika czy zakres jego obowiązków na pierwszym etapie współpracy, niemal w pełni pokrywający się z czynnościami, których może wstępnie dokonać właściciel mieszkania. I przede wszystkim czas – usługi pośrednika też zajmują dodatkowy czas. Wydłużenie procesu sprzedaży może podnieść cenę mieszkania, ale to nie jest reguła. Dlatego Michał szybko zdecydował się skorzystać z usług, które oferuje SonarHome.

– Ponieważ pracuję w branży startupowej, o tym, że serwis SonarHome istnieje, wiedziałem już wcześniej. I choć nie miałem potrzeby, żeby z niego korzystać, kiedy chciałem sprzedać mieszkanie sam, skorzystałem i tak: trafiłem tam, usiłując ustalić jaka jest aktualna, rynkowa, transakcyjna wartość mojego mieszkania. Czyli za jaką kwotę powinienem wystawić, żeby ona była adekwatna do warunków rynkowych.

Jak rzetelna wycena nieruchomości w SonarHome pomaga w sprzedaży mieszkania?

To, o czym mówi Michał, to usługa darmowej wyceny mieszkania. Na stronie SonarHome.pl skorzystał z kalkulatora ceny mieszkań. Jak to działa? To algorytm sztucznej inteligencji, który w kilka minut pozwala na zaawansowany monitoring rynku mieszkań w okolicy. Algorytm analizuje dane z tysięcy ogłoszeń zamieszczonych w największych portalach sprzedaży nieruchomości i na ich podstawie szacuje orientacyjną cenę transakcyjną dla mieszkania, które nas interesuje – zarówno jako sprzedających, jak i potencjalnych nabywców. Do wyceny jest dołączony szczegółowy raport dotyczący nieruchomości, dzięki czemu każda ze stron dostaje jak najwięcej informacji, które przy podejmowaniu decyzji o sprzedaży domu czy mieszkania, są niezbędne, by transakcja odbyła się bezpiecznie i w spokojnej atmosferze.

– I to jest petarda! – mówi Michał – Dla sprzedającego to super informacja, bo zbliżenie się do ceny adekwatnej do aktualnych warunków rynkowych moim zdaniem jest w interesie sprzedającego, bo stawia w uczciwej sytuacji tych kupujących, którzy być może mogliby zapłacić cenę akceptowalną dla sprzedającego, ale „na wszelki wypadek” podniesiona cena wystawienia ich odrzuca. 

A to, jak ponownie podkreśla Michał – oszczędza mnóstwo czasu.

Sprzedaż mieszkania w SonarHome oszczędza czas

Po tym, jak Michał skorzystał z kalkulatora wycen SonarHome i oszacował realną cenę swojego mieszkania, szybko dostał informację o usłudze iBuyingu: jeśli byłby zainteresowany, SonarHome może bezpośrednio odkupić mieszkanie od niego. Początkowo zresztą nie był – zabezpieczony rzetelną wyceną mieszkania planował je sprzedać samodzielnie, ale bardzo prędko doszedł do wniosku, że ta usługa jest właśnie dla niego idealna. Dlaczego? Jak wyjaśnia: 

– Ponieważ te procesy sprzedażowe z poszczególnymi osobami się przedłużały to uznałem: okej, to ja nie będę czekał, sprzedam to mieszkanie w SonarHome. I niech oni się tym zajmują dalej.

Gdyby Michał podjął decyzję o sprzedaży zanim Karolina z SonarHome się z nim skontaktowała, też nie miałby problemu ze skorzystaniem z tej usługi – otrzymując bowiem szczegółowy raport wyceny mieszkania z SonarHome, możemy po prostu kliknąć w odpowiedni przycisk i dać znać SonarHome, że jesteśmy gotowi skorzystać z usługi iBuyingu. Szacując swoją sytuację w podejmowaniu tej decyzji, Michał wziął pod uwagę przede wszystkim ogromną oszczędność czasu:

– Założyłem, że pewnie będę musiał poświęcić te kilka procent wartości mieszkania na tym, na czym SonarHome musi zarobić, ale byłem w stanie dokonać tej transakcji szybko i w zbliżonej kwocie do tych warunków, które SonarHome szacuje jako ceny transakcyjne, więc to nie jest jakaś strata. To jest dla mnie cena adekwatna do tego czasu, który oszczędzę, nie męcząc się ze sprzedażą tego mieszkania przez wiele miesięcy. – podkreśla Michał.

Jak działa usługa iBuying w SonarHome?

Cena, którą SonarHome zaproponowało za jego mieszkanie, Michał potraktował jako wyjściową. Miał już doświadczenie przy samodzielnej sprzedaży, a w związku z tym, rozeznanie w środowisku potencjalnie zainteresowanych kupnem, wiedział, ile czasu i energii kosztował go ten proces, a wyposażony dodatkowo w raport dotyczący nieruchomości, miał narzędzia, wiedzę i pewność, że zostanie potraktowany fair. 

Z Michałem skontaktowała się Karolina, doradczyni ds. nieruchomości. Jak sama opowiada o swojej pracy:

– Jestem osobą, która przychodzi i pomaga w sprzedaży twojej nieruchomości. Poznaję Twoje oczekiwania i wychodzę im naprzeciw. 

I tak właśnie wyglądała transakcja sprzedaży mieszkania Michała. Jak wspomina: 

– Chwilę ponegocjowaliśmy, wymieniliśmy kilka maili. Trwało to kilka dni i znaleźliśmy taką cenę, która była atrakcyjna z mojej perspektywy i atrakcyjna z perspektywy SonarHome. Dogadaliśmy warunki i po kilku dniach byliśmy u notariusza, tak że to tyle trwało.

Ile konkretnie?

– Nie pamiętam dokładnie. – opowiada Michał. – Myślę, że około tygodnia do dziesięciu dni. Tak naprawdę czekaliśmy jedynie na termin wizyty u notariusza. Bo jak podjąłem decyzję, miałem wszystkie dokumenty zgromadzone, to tak naprawdę te kilka dni czekaliśmy po to, żeby się stawić, podpisać akt notarialny.

Dlaczego sprzedaż mieszkania w SonarHome jest taka szybka?

Czas, który obejmuje transakcja, jest maksymalnie skrócony z kilku powodów. Przede wszystkim proces sprzedaży jest nowoczesny – dzięki uproszczonym procedurom w SonarHome ogranicza się do jednej wizyty doradcy, a nieruchomość nie musi być wcześniej w żaden sposób do niej przygotowana. Doradca przedstawia wszystkie dokumenty, które właściciel musi przygotować do sprzedaży i podsumowuje wszelkie formalności, czym rozwiewa jakiekolwiek wątpliwości – nie każdy przecież sprzedaje mieszkania na co dzień. To duża decyzja, która wymaga wsparcia eksperta. 

– Przede wszystkim Karolina była konkretna. Korespondowaliśmy przez chwilę i szybko dogadaliśmy warunki. Szybko umówiliśmy się na wizytę u notariusza. Bardzo precyzyjnie wskazywała dokumenty, które są potrzebne do tego, żeby sfinalizować transakcję. To było bardzo proste: krok po kroku wszystko było dla mnie całkowicie zrozumiałe na każdym etapie. Ja wiedziałem, gdzie jesteśmy i co się będzie działo za chwilę. Z mojej perspektywy umożliwiło mi po prostu szybko zgromadzić dokumenty i zamknąć transakcję.

A i to było dla Michała korzystne ze względu na to, jak ceni swój czas – transakcje przeprowadzane w SonarHome są zabezpieczone depozytem notarialnym, a to z kolei zapewnia całkowite bezpieczeństwo transakcji. Ponadto SonarHome elastycznie zamyka transakcję – wtedy, kiedy ci pasuje. 

Michał sprzedał mieszkanie w SonarHome. Co było dalej?

Być może teraz ktoś inny uśmiecha się do swoich marzeń o idealnym, przestronnym mieszkaniu w klimatycznej kamienicy. Michał nie musi już jednak o tym myśleć. Jego czas w pełni absorbują popołudnia spędzone na kolorowaniu z córeczką ukochanych postaci z kreskówek. Kiedy decydował się na sprzedaż mieszkania w SonarHome, kierował się przede wszystkim potrzebą zaoszczędzenia czasu, a ten, szczególnie w te popołudnia, jest bezcenny.

Zobacz: Opinie o SonarHome