• SonarHome
  • Historie
  • Jak Waldemar skorzystał z Digital Broker i zadbał o pamięć po bliskich

Jak Waldemar skorzystał z Digital Broker i zadbał o pamięć po bliskich

Gdy minęło pięć lat od śmierci matki, pan Waldemar postanowił sprzedać mieszkanie, które należało do jego rodziców od roku 1970. W ciągu tych kilkudziesięciu lat nieruchomość na warszawskim Mokotowie zrosła się z historią jego rodziny. Z tym mieszkaniem pan Waldemar kojarzy pierwsze, jeszcze licealne, przyjaźnie i to z niego wyprowadził się po 11 latach, by rozpocząć nowe życie ze swoją żoną.

Jak sam mówi – nie przywiązuje się do miejsc, tylko do ludzi. Kiedy mówi o mieszkaniu rodziców wspomina przede wszystkich ich samych, siostrę, kolegów i koleżanki szkolne, początki związku z żoną. Przestrzenie mokotowskiego mieszkania pana Waldemara niosą dla niego wartość sentymentalną, której nie sposób niczym zmierzyć, ale samo mieszkanie, bez przebywających w nim osób z przeszłości, jest wypełnione jedynie powietrzem. Pan Waldemar nie potrzebuje aktu własności mieszkania, żeby nie dać wspomnieniom uciec. Wręcz przeciwnie – chciał, by w mieszkanie, które było w jego rodzinie, tchnąć nowe życie, nową energię, dlatego bez żalu postanowił je sprzedać.

opinia o usłudze Digital Broker

Jak pan Waldemar trafił do SonarHome?

Wiele dobrych rzeczy w życiu przytrafia się przypadkiem, natomiast rzadko zdarza się, że duże decyzje inwestycyjne pozostawiamy losowi. W takich sytuacjach szukamy i dopytujemy, sprawdzamy opinie Google czy na forach, kalkulujemy, czy warto. Pan Waldemar opinię o SonarHome wyrobił sobie sam, i to zupełnym przypadkiem. Że w sprzedaży mieszkania będzie chciał skorzystać z pomocy pośrednika, wiedział od razu – w całym swoim życiu zawodowym i prywatnym nigdy nie zajmował się nieruchomościami, więc samodzielna sprzedaż byłaby dla niego zbyt uciążliwa. Zdecydował się na SonarHome, bo przypadkiem trafił w internecie na wywiad, w którym jego założyciel i prezes zarządu opowiada o swoim pomyśle na założenie firmy i o tym, jak go zrealizował. Dla pana Waldemara, który w swoim życiu zawodowym spotykał się z nowymi technologiami, nowoczesna i oparta na otwartości w sieci struktura funkcjonowania SonarHome, wydała się przyjazna. Nie miał wątpliwości, że to model działania, któremu mógł zaufać:

– Jasność! – wyjaśnia pan Waldemar – To wszystko było jasne, łatwo wyjaśnione, bez gmatwania! Takie podejście: pozyskanie kapitału, zainwestowanie, stworzenie czegoś nowego, technika prezentacji w internecie, to otwiera nową optykę na przyszłość. Podobała mi się idea takiej strony, gdzie jest mnóstwo informacji, gdzie komunikacja z firmą jest możliwa nie tylko przez telefon, ale również elektronicznie, że firma pozwala mieć pewien przegląd rynku. I to mi się bardzo spodobało. Dlatego w ogóle nie zajmowałem się myśleniem o tym, by skorzystać z jakiejś innej firmy, czy z usług innego pośrednika. To mi wystarczyło.
opinia Waldemara o usłudze Digital Broker

Darmowa wycena nieruchomości pana Waldemara w SonarHome

Pan Waldemar od razu po wejściu na stronę internetową, skorzystał z algorytmu szacującego wartość mieszkania. Był ciekawy, jaka jest faktyczna cena transakcyjna jego mieszkania na rynku. Ustalił to samodzielnie, dzięki bardzo prostemu narzędziu, które jest dostępne dla każdego na stronie internetowej SonarHome. Ponadto do wyceny pan Waldemar otrzymał szczegółowy raport dotyczący mieszkania, a więc bardzo szybko i w łatwy sposób wyposażył się w podstawowe informacje, które pomogły mu bezpiecznie sprzedać mieszkanie.

– Wówczas ceny transakcyjne za mieszkania były może trochę wyższe niż ta cena, którą uzyskałem, ale za przez pewien czas nie było chętnych na zakup tego mieszkania. A ja po prostu postanowiłem sobie, że chcę mieć to już za sobą. Nie zależało mi na tym, żeby sprzedawać to mieszkanie o 10 czy kilka procent wyższą cenę. Najważniejsze dla mnie było zamknięcie tego etapu i przekazanie tego mieszkania komuś, kto wniesie do niego nowe życie. I to się udało.

Sprzedaż mieszkania z SonarHome

Sprzedając swoje mieszkanie, pan Waldemar skorzystał z usługi Digital Brokera. To eksperckie wsparcie klientów sprzedających nieruchomości na wolnym rynku. SonarHome od początku współpracy pomaga przejść przez wszystkie etapy bezpiecznej sprzedaży mieszkania i nie inaczej było w przypadku pana Waldemara. Jedna wizyta eksperta w mieszkaniu wystarczyła, by w odpowiedni sposób przygotować ofertę, a następnie opieką nad procesem zajęła się Ewelina, doradczyni ds. nieruchomości. Zadaniem doradczyni jest znalezienie najlepszego nabywcy nieruchomości dla swojego klienta. 

– W moim przypadku usługa Digital Brokera posłużyła do dobrego sporządzenia oferty i do znalezienia najlepszego nabywcy. – wyjaśnia pan Waldemar. – Nie musiałem gmatwać, nie musiałem jeździć do różnych firm, rozmawiać, sprowadzać ludzi, pokazywać mieszkania. I tyle, proste – dodaje.

Tym, co pan Waldemar najbardziej docenił we współpracy z Eweliną, była bardzo sprawna komunikacja i klarowne informacje na każdy temat związany z procesem, ale też dynamiczne zarządzanie całością sprzedaży. Mieszkanie zostało profesjonalnie sfotografowane i opisane, tak, że oferta sprzedaży była atrakcyjna, przejrzysta i uczciwa. Ewelina zaopiekowała się także sprawami dotychczasowej lokatorki, której pan Waldemar wynajmował mieszkanie. Dzięki temu on sam nie musiał się tym zajmować. Jak wyjaśnia:

– Ja sobie postanowiłem, że nie będę czekał z tym. Że w ciągu roku od momentu zgłoszenia sprzedaży, chcę to mieszkanie sprzedać. Gdybym dłużej zaczekał, może bym sprzedał drożej, ale ja chciałem to zamknąć po prostu. To nie wynika z żadnej kalkulacji. To było postanowienie, które wynika z tego, że ja mam gdzie żyć i że to miejsce, gdzie żyję, mi się bardzo podoba, bo jestem z tego bardzo zadowolony.

Znalezienie odpowiedniego nabywcy – klucz do sukcesu

Kiedy Ewelina znalazła nabywców, pan Waldemar nie miał żadnych wątpliwości, że to właśnie pani Maria i jej syn powinni tam zamieszkać. W podjęciu decyzji o sprzedaży pomogło niewielkie, zabawne qui pro quo – potencjalna nabywczyni mieszkania ma takie samo nazwisko jak dawny lekarz rodziny pana Waldemara. Serdeczność i otwartość pani Marii jedynie go upewniła, że to dobra decyzja. Jak sam wspomina:

– To było bardzo miłe, że ludzie, którzy chcą kupić mieszkanie są bardzo sympatyczni. I wówczas tak pomyślałem: to fajnie, że w tym mieszkaniu zaistnieje nowe, pogodne życie. Że oni tchną w to mieszkanie więcej radości i rozpoczną w nim swoje nowe życie.

Formalności sprzedażowe udało się załatwić bardzo szybko. Pan Waldemar od dawna był przygotowany i czekał z kompletem dokumentów i ekspertyz na właściwego nabywcę, a gdy już poznał panią Marię i jej syna, od razu zdecydował się na sprzedaż. Wszystkim oczywiście zajęła się Ewelina, dlatego pan Waldemar musiał jedynie pojawić się u notariusza, by dopełnić ostatnich formalności. Jeden, ostatni podpis i proces zakończył się z taką samą łatwością, z jaką był przeprowadzony od początku.

opinia SonarHome o sprzedaży mieszkania

Spokojne zakończenie po sprzedaży mieszkania

Pan Waldemar nie znosi życia w mieście. Męczą go duże bloki, zamknięte osiedla, ruch uliczny i wszechobecny beton. Od dawna już mieszka w podwarszawskiej wsi, a od kiedy przeszedł w zeszłym roku na emeryturę, może w pełni cieszyć się tym, co najbardziej docenia w wiejskim życiu: ciszą, spokojem, zielenią i świeżym powietrzem. I muzyką! Pan Waldemar uwielbia muzykę i kiedy tylko przychodzi do swojego domu, włącza swoją ulubioną stację radiową. Czyta, spotyka się z przyjaciółmi, odwozi żonę do pracy i z powrotem. Tym są radości jego życia i na tym się skupia. 

– Mam spokój. – wyjaśnia pan Waldemar i dodaje – Moim marzeniem jest mieć spokój. Ja już się nigdzie nie muszę spieszyć. Ludzie, którzy odeszli, pozostają już tylko w naszej pamięci. Dla mnie z tą sprzedażą zakończył się pewien etap życia, a teraz dobrzy ludzie rozpoczną tam nowy etap dla siebie. No i to jest frajda.

Zobacz: Opinie o SonarHome

Rozważasz sprzedaż swojego mieszkania?

Wypełnij formularz online i uzyskaj bezpłatną ofertę zakupu Twojego mieszkania.

Sprzedaj do SonarHome

Zobacz też

  • Jak SonarHome pomógł Emilii kupić mieszkanie dla rodziców i zadbać o ich bezpieczeństwo
    Rodzice Emilii prowadzą gospodarstwo w mazurskiej miejscowości. Na co dzień ciężko pracują przy obróbce drewna i doglądają swoich bliskich. To wymagająca praca, ale przynosi satysfakcję i poczucie dobrze wypełnionego obowiązku. Jednak Emilia chce dla swoich rodziców czegoś więcej – chce im zapewnić stabilną przystań blisko rodziny, by jesień swojego życia mogli spędzić w komforcie i bezpieczeństwie, także finansowym.
  • Jak SonarHome pomógł Michałowi sprzedać mieszkanie i oszczędzić czas
    Michał swoje pierwsze mieszkanie w Warszawie kupił w 2010 roku. Było idealne: jasne, przestronne i niesamowicie klimatyczne – jak to mieszkania w kamienicy. Dla młodego chłopaka, którym Michał wtedy był, wydawało się osiągnięciem na całe życie.